Dom Theo
-o nasza śpiąca królewna się obudziła
-Theo przymkni się ok?
-pamiętasz coś z wczoraj?-zapytał Theo
-no że się najebałam
-aaaa
-a powinienem
-no chyba-powiedział theo
-co takiego nagadałem?
-hmm no że w kimś się bujasz
-aha a tym kimś jeestt..
-Paulaa...
-stary ja byłem pijany
-ta jasne, uczuć nie ukryjesz-powiedział Theo i poklepał Wojtka po plecach
-Paula-powiedział z cwanym uśmieszkiem WOjtek
-trening-zaśmiał się Theo
Zjedli śniadanie i pojechali do Wojtka a od Wojtka na trening
Paula
Paula i Sara chodziły po sklepach prawie trzy godzina obładowane torbami poszły na lody.
-ja truskawkowe-powiedziała Sara
-a ja czekoladowe-powiedziała Paula
Nagle zaszwonił telefon Pauli
-o przepraszam -wyciągneła telefon i odeszła od stalika
Wruciła po 20 minutach
-już myślałam że kosmici ci ę ukradli-zaśmiała się sara
-gożej-paula usiadła i rzuciła telefonem na stół
-ej mała co jest?-zapytała z troską Sara
-jutro mam sesje z Anią
-przeżyjesz to
-nie dam rady
-dasz wieże w ciebie
-chyba tylko ty
-oj mała przesaadzasz
-nie przesadzam
-wcinaj-podsuneła jej lody
Stadion-szatnia
-ej chłopaki wojtuś się zabujał
-Theo przymkni sie-oburzył się wojtek
-a niezgadniecie w kim-zaśmiał się Theo
-Theo cisza!-krzykną WOjtek
-w Pauli
-bratanicy Wagnera?-zapytał JAck
-yhym-przytakną theo
-oj no to masz dobre oko tek - powiedział santiago
Do szatni weszedł Fabiański, Szcesny od razu się na niego żucił tylo Theo wiedział dlaczego.
-i co jesteś z siebie zadowolony-krzykna po polsku wojtek
-tak i to bardzo
- jak długo to trwało
-hmm jakiesz 9 miesięcy - szczęsny usiadł na ławke i zakrył twarz rękoma po czym przeczesał ręką włosy
-jesteś żałosny skurwielu i szczęścia -powiedział i wzioł torbe żucił chłopaką przelotne NARA i wyszedł musiał pojechać do centrum handlowego po garnitur na zaręczyny Roberta i Ani
Paula
-ja musze lecieć -powiedział sara
-to kiedy sie zobaczymy
-może w niedziele o 16?
-okejj
-no to pa-sara przytuliła paule
-a ty nie idziesz ?-zapytała sara
-ja musze jeszcze iść po jakiesz baleriny bo od tych korków mnie już nóżi bolą-zaśmiała się paula
- no to bayuu -sara wzieła torby i poszła
Paula wzieła zakupy i poszła do CCC i kupiła baleriny .
Kiedy wychodziła zderzyła się z jakimś osobnikiem był on wysoki.
Z rąk wyleciały jej torby z zakupami, kiedy podniosła wzorok ujżała go .. niebieskooiego blądyna
-Paula?
-Wojtek?
-heej.
-no hej
-daj pomoge ci -wojtek wzioł od niej zakupy.
-co tu robi mężczyzna sam na zakupach a gdziem masz swoją dziewczyne?-zapytała Paual
-zerwaliśmy
- oj nie chciałam
-nie no nie wiedziałaś
-moge ci jakos pomuc.?
-skoro tu jesteś pomożesz mi wybrac garnitu?-zapytał wojtek
-penie tylko zaniesiemy moje zakupy do auta
-okej
Zanieśli zakupy do auta PAuli i wrucili do galeri i poszli do Visuli Wojte przymieży ł chba z 10 garnitórów po godzinie przymieżania yszedł z przymieżalni w tym
-mm jaki Dźentelmen
-no a jak-zaśmiał się wojjtek
Paula podeszła do niego i poprawiła mu kołmiezyk po czym spojżała mu w oczy . Wojtek zaczoł się rzybliżać, kiedy ich twarze dzieliły cenytmetry paula odskoczyła
-no to chyba juz wybrałeś-uśmiechneła się , na jej twarzy widniały piekne rumięce zaśmiał się
-no tak,ide się przebrać
-ok poczekam
Wojtek przebrał się zapłacił i podszedł do Pauli
-moze pojedziemy do mnie ,obejrzym jakiś film i wogóle..
-ok tylko ja jestem swoim samochodem
-to pojedziesz za mną
-dobra
Wyszli z cenrum i pojechali do Wojtka
Weszli do mieszkania Wojtka'
-rozgość się a ja zaniose garnitur do garderoby -wojtek poszedła na góre do garderoby a Paula poszał do salonu i zaczeła oglądac zdjęcia na ścianie między innymi , te , te
Wojtek kiedy weszedł zobaczył Paule oglądającą zdjęcia podszedł do niej
-to juz przeszłość -wzioł ramki i jej wyzuci
-to co oglądamy-zapytał WOjtek
-niewiem czemka na propozycje -uśmiechneła się Paula
Wojtek podszedł do szuflady z filmami i zaczął ja przyglądac
-może Taken?-zapytał wojtek
-ok-usiadła na kanapie
Wojtek przynióśł popcorn , włączył film i usiadł koło Pauli
Kiedy film się skończył Wojtek przyliżył sie do Pauli i obją ją ramieniem,ona spojżała na niego a ona ją zwyczajnie pocałozał najpierw nieśmiele ,delikatnie ,lecz kiedy zobaczył że ona tego też chce pocałowała ją namiętnie , zachłanie . Ich języki tańczyły wspólny taniec.
Po prawie 5 minutowym pocałunku oderwali się od siebie .
-przepraszam-powiedziała PAula
-nie przepraszaj było cudownie
-Paula się zarunieniła i spuściła głowę w duł. Wojtek złapał ją za podbrudek i poniósł go do góry Paula się uśmiechneła i przytujiła się do WOjtka
-ja już chyba pojade
-nie zostań
-po co?-zappytała Paula
-dla mnie-powiedział
i pocałował Paule .....
nim się spostrzegli byli w sypialni{{{chyba nie musze pisać co tam się wydarzyłoo}}}
1 godzine puźniej
Paula wstała szybko z łóżka i zaczeła się ubierać
-gdzie idziesz?-zapytał Wojtek
-jak najdalej stąd!-krzykneła
-zrobiłem coś nietak?
-Wojtek nie ty a ja. Zachowałam się jaj dziwka która leci na piłkarzyka.
-ale ty taka nie jesteś!
-skąd to wiesz co?!
-bo wiem-przytulił Paule.
-ale ja naprawde musze jechać jutro mam sesje.
-będe tęsknił
-Wojtek znamy się kilka dni a...-nie zdążyła dokąńczyć
-te kilka dni odmieniło moje życie
-Zadzwonie później paa-wzieła torebke i wybiegłą .
Wojtek ubrał się i zadzwonił do Theo.
Hiszpania.
-te pikuś co tam u Pauli?-zapytał Cesc
-niewiem -powiedział Gerard
- co ty taki nie w humoże -?
-pokuciłem się z Shak.
-oj geri geri
-co ?
-nicc
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz