4. Chyba coś do niej czuje
Sandra i Łukasz {tak Łukasz Fabański }kochali się w ich wspólnym łóżku . w tym łóżku w którym każdej nocy spali budzili się rano i się kochali.
-Mozesz mi to wytumaczyć!?-krzyknął
-Wojtek ? Miałeś wrócić o 18
-haha nie Królewna Śniezka-zaśmiał się -miałem .! czyli kiedy mnie nie ma ty sie puszczasz na prawo i lewo
Łukasz się ubierał i chciał wyjść lecz Wojtek zadał mu cios w twarz a następnie w brzuch. Łukasz spojżał i wyszedł trzymając się za brzuch.
-Pakuj się'
-ale Wojtek
-Żadne Wojtek ok
-Ale ja cie kocham
-jak z nim spałaś też mnie kochałaś
-Kochałam Kocham i bede cie Kochać rozumiesz?-podeszła do niego i zaczeła go całować Wojtek oddawał pocałunki lecz po chwili ją oddepchną
-wynoś się z tąd !
-myślisz że tak łatwo się pozbędziesz?-zapytała-Jeśli tak to się grubo myslisz
Wojtek bez słowa wyszedł z sypialni wzioł telefon i zadzwonił
T:No siema stary co jest
W:Masz czas?
T:No jasne
W:To zaraz jestem u cb
T:no ok czekam
W:nara
Rozłączył się i poszedł się przebrac , kiedy weszedł zobaczył jak Sandi się pakuje
Spojżał na nia i
-wiesz co ja cie chyba nidy nie kochałam-powiedziała-jedyne co mnie w tobie kreciło to kasa
-wynoś się z tąd
-no oczywiście że pujde misiaczku.-usmiechneła sie-to co widzimy się na zareczynach Ani i Roberta tak?
-chyba żartujesz ja jade sam a ty nie paaa-sandra wyszła wojtek trzasną drzwiami i udał sie do salonu usiadł na kanapie i myslał o tym jak mógł byc 2 lata z Sandrą i o Pauli Bardzo ją polubił. Po chwili przypomniało mu się że jedzie t]do Theo. Wzioł kluczyki i kurtke i wyszedł po drodze upił 3 zteropaki piwa i udał sie do Theo
Dam Wegnera
-Jak mogłaś z ta koleżankom powiedziec taie coś Pauli
-a to nie prawda?
-prawda ale to nie jest sprawa wszystkich. To co jest w rodzinie zostaje w rodzinie
-wiesz co czasami myśle że bardziej ja kochasz niż mnie
-oj córeczka kocham cię-przytulił ja
pokuj Pauli
Leżała i rozmyśla o dzisiejszym dniu.Ojciec ma ją gdzieś to prawda, Geri i Cesc to naprawde jej przyjaciele ona czuła to w sercu a drała przez niego . Niego czyli Oscara który grał teraz w Chelsa. Mówił że ją kocha lecz on chciał ja zaliczyć i popisać sie przed kolegami ..... Po namysleniu Wzieła telefon i odszukała numeru sary w końcu Sara mieszka tu i była jej najlepszą przyjaciółką.....
-Mozesz mi to wytumaczyć!?-krzyknął
-Wojtek ? Miałeś wrócić o 18
-haha nie Królewna Śniezka-zaśmiał się -miałem .! czyli kiedy mnie nie ma ty sie puszczasz na prawo i lewo
Łukasz się ubierał i chciał wyjść lecz Wojtek zadał mu cios w twarz a następnie w brzuch. Łukasz spojżał i wyszedł trzymając się za brzuch.
-Pakuj się'
-ale Wojtek
-Żadne Wojtek ok
-Ale ja cie kocham
-jak z nim spałaś też mnie kochałaś
-Kochałam Kocham i bede cie Kochać rozumiesz?-podeszła do niego i zaczeła go całować Wojtek oddawał pocałunki lecz po chwili ją oddepchną
-wynoś się z tąd !
-myślisz że tak łatwo się pozbędziesz?-zapytała-Jeśli tak to się grubo myslisz
Wojtek bez słowa wyszedł z sypialni wzioł telefon i zadzwonił
T:No siema stary co jest
W:Masz czas?
T:No jasne
W:To zaraz jestem u cb
T:no ok czekam
W:nara
Rozłączył się i poszedł się przebrac , kiedy weszedł zobaczył jak Sandi się pakuje
Spojżał na nia i
-wiesz co ja cie chyba nidy nie kochałam-powiedziała-jedyne co mnie w tobie kreciło to kasa
-wynoś się z tąd
-no oczywiście że pujde misiaczku.-usmiechneła sie-to co widzimy się na zareczynach Ani i Roberta tak?
-chyba żartujesz ja jade sam a ty nie paaa-sandra wyszła wojtek trzasną drzwiami i udał sie do salonu usiadł na kanapie i myslał o tym jak mógł byc 2 lata z Sandrą i o Pauli Bardzo ją polubił. Po chwili przypomniało mu się że jedzie t]do Theo. Wzioł kluczyki i kurtke i wyszedł po drodze upił 3 zteropaki piwa i udał sie do Theo
Dam Wegnera
-Jak mogłaś z ta koleżankom powiedziec taie coś Pauli
-a to nie prawda?
-prawda ale to nie jest sprawa wszystkich. To co jest w rodzinie zostaje w rodzinie
-wiesz co czasami myśle że bardziej ja kochasz niż mnie
-oj córeczka kocham cię-przytulił ja
pokuj Pauli
Leżała i rozmyśla o dzisiejszym dniu.Ojciec ma ją gdzieś to prawda, Geri i Cesc to naprawde jej przyjaciele ona czuła to w sercu a drała przez niego . Niego czyli Oscara który grał teraz w Chelsa. Mówił że ją kocha lecz on chciał ja zaliczyć i popisać sie przed kolegami ..... Po namysleniu Wzieła telefon i odszukała numeru sary w końcu Sara mieszka tu i była jej najlepszą przyjaciółką.....
Gadały chyba 2 godziny opowiedziała jej o tacie ockarze Monice Anie Kanonierach a szczególnie o Wojtku umówiły się na jutro na zakupy.. Spojrzała na zegarek była 23:22 Połozyła się i zasneła......
Dom Theo
-nienawidze tej suki i tego pojebanego skurwiela
-Dodra Tek oni to przeszłość. Opowiadaj lepiej o bratanicy trenera..
-bylismy w kawiarnia a potem ją odwiozłem
-mhm jakie newsy nie no ksiązke 500 stronną o tym napisze
-jest wspaniała i i chyba coś do niej czuje
-uhuhu nasza casanowa się zakochała
Nim się spostrzegli była 2:26. Wojtek został na noc u theo
Następny dzień
Paula wzieła prysznic , uczesała się zrobiła make-up i ubrała:
zeszła na dół Wujek jadł śniadanie'-o hej Paula zjesz ze mna Monica pojechała juz na uczelnie i chciałem cię przezrosić za wczorejszą sytuacje
-nic nie szkodzi, a śniadanie zjem na mieście bo uówiłam sie z Sara na zakumy
-no dobże ale napewno coś zjedz.
-dobze,dobże too paa
Wyszła i poczuła lekki podmóch wiatru
-Londym pomyslała poczym założyła kremową pelerynke , wsiadła do samochodu i odjechała kirujac się do cemtrum...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz